Tihany, panorama Balatonu
||

A nad Balatonem bez zmian

W drodze powrotnej z urlopu na chorwackiej Korculi zaplanowaliśmy nocleg nad Balatonem.
Patrząc na mapę, wypada to mniej więcej w połowie trasy. Zazwyczaj jeździmy do Chorwacji przez Słowenię i Austrię, ale tym razem mieliśmy ochotę zobaczyć, jak tam nad tym Balatonem teraz jest.

 

Nie zapomnij e-winiety

Z Chorwacji droga nad Balaton prowadzi autostradą. Musicie więc pamiętać o zakupie winiety, najlepiej jeszcze zanim wjedziecie na terytorium Węgier. Winietę kupicie przez internet i od razu możecie poruszać się po węgierskiej autostradzie. Nie liczcie na żadne sklepy z winietkami na przejściu granicznym. Za to na kontrolę – owszem. Winietka dla samochodu osobowego kosztuje na tydzień 3500 HUF (ok. 10 EUR).

Podobnie rzecz się ma z opłatami za autostrady na Słowacji. Również przez internet kupicie winietkę, która kosztuje 10 EUR na 10 dni.

E-winiety to dobre rozwiązanie. Nic nie musicie naklejać na szybę. Pamiętajcie tylko, aby nie pomylić się w numerze rejestracyjnym auta – jeśli to zrobicie, winieta nie będzie ważna. W czasie kontroli, kamera skanuje Wasz nr rejestracyjny i sprawdza w systemie. Jeśli go nie znajdzie, dostaniecie do domu mandat.

W Czechach obowiązują tradycyjne winiety naklejane na szybę - 310 CZK / winietka 10 dni lub 440 CZK na 30 dni.

Wakacje jak w uzdrowisku

Nocleg zarezerwowaliśmy w Balatonfüred. Nad jezioro docieramy od południowej strony, więc aby uniknąć jazdy naokoło Balatonu, korzystamy z promu kursującego z Szantodi do Tihany. To dobra opcja – prom kursuje właściwie na bieżąco, przeprawa jest krótka (ok 15 minut) i kosztuje ok. 60 PLN (auto + 5 osób).

Ponadto, w czasie tego rejsu mamy okazję powpatrywać się w przedziwnie turkusowe wody jeziora. Odcienie wody zmieniają się wraz z promieniami zachodzącego słońca, ale wciąż pozostaje ona zielonkawa-błękitna i mętna.

Węgry, Balaton
Przeprawa do Tihany, Balaton

W Balatonfüred, najstarszym kurorcie nad Balatonem, czuć uzdrowiskowo-wakacyjną atmosferę. Jak dla mnie, to takie połączenie Kudowy Zdroju i Łeby. Bez urazy oczywiście dla żadnego z tych miast. Z jednej strony mamy plaże (trawiaste), przystań, knajpki i promenadę wypełnioną dziesiątkami straganów z sami-wiecie-czym, a trochę z boku śliczny, spokojny park z pijalnią wód oraz ładne, zabytkowe wille.

W jednej z takich willi zarezerwowaliśmy nasz apartament Horvath-Haz. Bardzo przyjemny budynek, z patio, blisko parku i miejsc spacerowych. Mieszkanko akurat dla naszej 5-osobowej rodziny: bardzo przestronny salon z kanapami i z wydzieloną optycznie sypialnią, mały aneks kuchenny i łazienka. Jedyny mankament był taki, że właścicielka nie rozmawiała w żadnym innym języku, oprócz węgierskiego. Dawno tak nie rozmawiałam z nikim na migi, ale udało się! Udało się ustalić godzinę spotkania na odbiór kluczy ?

Balatonfured, Węgry
Balatonfured
Balatonfured
Balatonfured

Wieczorem, po kolacji w jednej z pobliskich restauracji, spacerujemy po promenadzie i chłoniemy tę „atmosferę kurortu”. Jak nad naszym Bałtykiem, tylko że zapach jeziora czuć.

Turkus, szmaragd i łabędzie

Rano zjadamy naleśniki i omlety w barze po sąsiedzku i ruszamy na plażę. Wszak trzeba się wykąpać w tym „dziwacznym węgierskim morzu”, jak go określiły moje córki.
Brzegi Balatonu porośnięte są trawą, trzciną, zejście do jeziora jest kamieniste i w miejscach wyznaczonych do kąpania są zamontowane drabinki lub metalowe schodki. Kąpieliska są płatne lub nie, parkingi zawsze płatne (trzeba mieć drobne forinty lub monety 1-2 euro).

Wchodzi się do wody od razu na głębokość ok. 80 cm-1 m, i taka głębokość utrzymuje się daleko od brzegów jeziora. Średnia głębokość tego zbiornika to 2,5 metra.

Nasze dzieci zabrały maski do nurkowania, rurki… wiecie, po pobycie w Chorwacji i kąpieli w przejrzystych wodach Adriatyku był to dla nich podstawowych ekwipunek na plażę. A tymczasem w wodach Balatonu nie widać nic. Nic a nic. Przydadzą się też buty kąpielowe, bo dno jest śliskie, muliste, niezbyt przyjemne. Kolor wody i jej zmętnienie to sprawa związków wapnia i magnezu, które nanoszone są do jeziora przez wpadające do niego rzeki. Mimo że na taką nie wygląda, woda jest czysta, a do tego ma właściwości lecznicze.

Za to temperatura wody jest bardzo przyjemna. Ponoć w czasie największych upałów w ostatnich latach dochodziła nawet do 30 stopni!

Balaton, Węgry
Wybrzeże Balatonu
kąpiel w Balatonie
"Węgierskie morze"

Po kąpieli zbieramy się do Tihany. Chcemy zobaczyć to najładniejsze miasteczko w okolicy.

Tihany – lawenda czy papryka?

Położone na półwyspie o tej samej nazwie, Tihany rzeczywiście jest malownicze. Ze wzgórza, na którym posadowiono opactwo benedyktyńskie, roztacza się piękna panorama Balatonu i okolicy.
W Tihany można przejść się uliczką, która jest de facto żywym skansenem. W starych domkach krytych strzechą znajdują się knajpki, sklepiki z pamiątkami i pracownie ceramiki. I oczywiście wszystko tutaj jest z lawendą: woreczki z lawendą, obrazy z lawendą, rowery z lawendą, lody z lawendą i desery z lawendą.

Albo z papryką. Jest dom papryki, są dania z papryką we wszystkich restauracjach. Węgry bez papryki nie byłyby przecież sobą.

Sporo jest turystów, głównie Węgrów. Nie dziwi to jednak – do Budapesztu mamy stąd niecałe 100 km autostradą.

Na polach półwyspu Tihany również rośnie lawenda. Fioletowe dywany oblegane są przez instagramerki 😉 wszak czerwiec to sezon na to pięknie pachnące zioło.

Tihany, opactwo
Opactwo w Tihany

Podsumowując. Balaton to dobre miejsce na dłuższy weekend, czy właśnie taki postój podczas drogi nad Adriatyk czy trasę po Bałkanach. Jest on polecany rodzinom z dziećmi, jako idealne miejsce dłuższy urlop. Jednak jak dla mnie, cóż… nie moje klimaty 😉

Tihany, panorama Balatonu
Panorama Balatonu z Tihany
Tihany
Tihany
Tihany, ceramika
Tihany
Tihany, "dom papryki"
"Dom papryki"
Tihany, lawendowa lodziarnia
Tihany, lawendowa lodziarnia
Na lawendowym polu, Tihany
Lawendowe pole w Tihany

Polecam Ci inne moje wpisy o tym,

gdzie można się zatrzymać na trasie do / z Chorwacji:

Co zobaczyć i gdzie nocować w drodze do Chorwacji

oraz

Słowenia, zatrzymaj się na chwilę


Byłaś już nad Balatonem? Jak Ci się podobało? Napisz komentarz!


Tu znajdziesz nocleg

Podobne wpisy

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.